czwartek, 20 lutego 2014

romantyczna kolacja

chyba nie będę już pieprzyć
więcej chmur
Cukier

2 komentarze:

  1. ja akurat przykryłam się kocem, uciekając od życia, świata, płynąc w świecie nienamacalnych miejsc, marzę wbrew wszystkiemu, co złe, o chwilach tak prawdziwych jak strumień, w którym widzisz własne odbicie, momentach oddechu, gdy stoisz pośród jasnych zbóż...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne to "marzę". A ja marznę dziś pośród zgiełku nieprawdziwych samochodów. I tylko klaksony przywołują mnie do porządku.
    Chcę do jasnych zbóż, do chwil tak prawdziwych jak strumienie powyżej...

    OdpowiedzUsuń