tutaj jest wszystko inaczej
nie ma depresji
na stoły wyrzucam mięso kiedy przewodzi mi rozstrój żołądka
mogę wszystko w krzywym alfabecie
zamykać w klatki wiersza o porządnym niesmaku.
wznosić się mogę. słowem.
ponad te wszystkie inne formy w których mi przyszło i przychodzi być
ponad fejsbuki i dylematy dym z papierosa
kiedy nie słodzę kawy
a tylko cukrem bywam i kiedy wydaję książki z wierszami.
których jeszcze w sklepach nie ma.
albo już nie ma
bo wszystkie się sprzedały za szybko.
Cukier, Nic ci nie powiem